Soap Szop puder myjący Nie Bądź Troll 40g

Oto totalnie przydatny, silny i potężny, choć jednocześnie delikatny i sympatyczny puder myjący. Skuteczność glinek, połączona z mocą ziół, pozwoli Ci dokładnie oczyścić twarz, bez konieczności dzikiego szorowania. Skóra- nawet ta wrażliwa- pozostanie świeża, czysta i delikatnie wymasowana, bez uczucia nieprzyjemnego napięcia czy przesuszenia. No dalej! Umyj buzię i nie bądź Troll!

Przedstawiamy Wam nasza nowość: myjący puder do paszcz wszelkich, ludzkich także. Sympatyczne połączenie delikatnych drobniutkich glinek naturalnych i czystych roślinnych hydrolatów. Delikatne, choć skuteczne oczyszczanie twarzy z delikatnym peelingiem i tonizowaniem w jednym. Wystarczy słoiczek pudru i odrobina bieżącej wody (wersja festiwalowo-kempingowa: wystarczy butelka WODY).

Na czym polega fenomen pudru myjącego?

Po pierwsze: OCZYSZCZANIE. W skład pudry wchodzą biała oraz zielona glinka francuska: biała gra pierwsze skrzypce. Biała jest królową. Gdyby ten puder był filmem BATMAN, ona byłaby Batmanem. Zawiera masę dobrych minerałów: sód, żelazo,krzem, potas, magnez, sód, wapń glin i TYTAN. Tak chłopaki, możecie mówić ludziom, że myjecie twarz TYTANEM. How coll is that?! Oczyszcza i regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia, delikatnie matuje regulując wydzielanie sebum i przyjemnie odświeża. Z kolei jej partnerka, Robin dla batmaństwa Białej, to zielona glinka francuska. Ta z kolei działa antybakteryjnie, odświeżająco i matująco. Wyczyści porządnie i bez litości, jednak jej agresywne zapędy zostaną utemperowane poprzez wrodzoną łagodność i stonowanie Białej Glinki. Słowem: proporcja idealna.
Po drugie: PEELING. Po dodaniu wody, lub ulubionego proszku, otrzymasz konsystencję pasty, która dzięki drobinkom glinek, doskonale oczyści skórę z martwego naskórka, jednocześnie pozostawiając twarz dokładnie odżywioną.
Po trzecie: TONIZOWANIE. Poza glinkami zmniejszania wpływu szkodliwych substancji na i, w naszym pudrze znajdziecie także aktywne wody ziołowe: z szałwii lekarskiej oraz z geranium. Oba świetnie sprawdzają się w tonizowaniu skóry, ale to nie jedyna ich super-moc. Hydrolat szałwiowy- jak i sama szałwia- jest antybakteryjnym królem życia. Zawiera mnóstwo fantastycznych składników odżywczych jednocześnie będąc totalnym killerem wszelkiego zła: od bakterii, po zanieczyszczenia. Działa intensywnie, pachnie wybornie i dezynfekuje z uczuciem.  Hydrolat geraniowy wspaniale zmiękcza skórę, usprawnia działanie naczyń krwionośnych i nawadnia. Do tego wykazuje właściwości minimalizujące wchłanianie szkodliwych czynników z powietrza ( a to się przydaje zwłaszcza w miastach pachnących jakby ktoś odpalił milion Passatów TDI w dieslu).
Po czwarte: BEZ OBCIĄŻENIA. Puder myjący zmyjesz szybko i łatwo przy użyciu wody. Skóra jest oczyszczona i świeża, pory czyściutkie i zamknięte, warstwa lipidowa nienaruszona,  a Ty nie tracisz czasu na dodatkowe działa pielęgnacyjne . Teraz wystarczy tylko lekki krem z filtrem i można wyruszać na podbój świata!
Słowem: szybko i pożytecznie! Fajne, co nie?